"Ukraina planuje zaatakować Rosję". Szojgu ostrzega dwa państwa NATO
– Strona rosyjska ma informację, że Ukraina użyje systemów HIMARS i Storm Shadow do ataku na terytorium Federacji Rosyjskiej, w tym na Krym – stwierdził Szojgu.
Ostrzegł, że użycie tych pocisków poza strefą "specjalnej operacji wojskowej" będzie oznaczać "pełne zaangażowanie w konflikt Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii oraz pociągnie za sobą natychmiastowe uderzenia w ośrodki decyzyjne na terytorium Ukrainy".
Według niego Kijów kontynuuje próby zorganizowania ataków na południe od Doniecka oraz w rejonie Zaporoża, angażując swoje elitarne jednostki wyszkolone przez NATO, a także dużą liczbę broni dostarczanej przez Zachód.
– Od 4 czerwca armia ukraińska przeprowadziła 263 ataki na pozycje wojsk rosyjskich. Dzięki kompetentnym działaniom naszych jednostek wszystkie zostały odparte, a przeciwnik nie osiągnął swoich celów – powiedział Szojgu.
Wojna na Ukrainie. "Największy cios dopiero nadejdzie"
Po kilku miesiącach gromadzenia zachodniego uzbrojenia, szkoleń i przygotowań, dwa tygodnie temu Ukraina rozpoczęła pierwszy etap kontrofensywy, mającej na celu odzyskanie prawie jednej piątej jej terytorium, okupowanego obecnie przez Rosję.
"Trwająca operacja ma kilka celów, a wojsko wypełnia te zadania. Porusza się tak, jak powinno. A największy cios dopiero nadejdzie" – poinformowała wczoraj na Telegramie Hanna Malar, wiceminister obrony Ukrainy.
Ukraińskie wojsko, które przez ponad tydzień zachowywało milczenie na temat kontrofensywy, od jej rozpoczęcia odniosło niewielkie zwycięstwa, ogłaszając w poniedziałek wyzwolenie kilku małych osad.
Kontrofensywa. "Niewielkie zyski kosztem ogromnych strat"
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział pod koniec zeszłego tygodnia, że ukraińska kontrofensywa nie odniosła żadnego znaczącego sukcesu, ale urzędnicy i niektórzy rosyjscy blogerzy wojskowi twierdzą, że Kijów osiągnął niewielkie zyski kosztem ogromnych strat żołnierzy i sprzętu.
Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) Siły Zbrojne Ukrainy mogą tymczasowo zawiesić kontrofensywę w celu przeglądu taktyki. Zdaniem ekspertów zachodnich przerwy operacyjne są częstą cechą dużych operacji ofensywnych, więc nie oznacza to końca ukraińskiej kontrofensywy.
Ośrodek Studiów Wschodnich zwraca uwagę, że ataki sił ukraińskich mają charakter powolnego forsowania linii obronnych wroga, a postęp liczony jest w najlepszym razie w setkach metrów na dobę.
Ołeksij Gromow, zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, poinformował 19 czerwca, że od rozpoczęcia działań kontrofensywnych wojska ukraińskie wyzwoliły ponad 100 km2 terytorium.